Czy wczesne sadzenie zwiększa ryzyko dla rzepaku ozimego?

Does early planting increase risk to winter canola?

Wielu hodowców rzepaku ozimego na suchych terenach zakłada, że jeśli zasieją rośliny wcześniej, będą one silniejsze , ale Megan Reese, badaczka z Washington State University, odkryła, że tak nie jest.

Megan i jej zespół odkryli, że wcześniejsze sadzenie zwiększa ryzyko dla rośliny, ponieważ zużywa się więcej wody, a zmniejszona ilość wody pozostała po sezonie zimowym ogranicza wiosenny odrost. Odkrycia Megan mogą być cenne, ponieważ woda jest czynnikiem najbardziej ograniczającym plony w systemach suchych terenów zdominowanych przez pszenicę we wschodnim stanie Waszyngton, gdzie rzepak ozimy niedawno pojawił się jako uprawa rotacyjna.

Wczesne sadzenie

Rzepak ozimy jest odporny na zimno, ale nie jest tak odporny jak pszenica. Sadzi się go w sierpniu, znacznie wcześniej niż pszenicę ozimą, którą sadzi się późną jesienią. Aby przetrwać, rzepak ozimy musi stworzyć odporny system korzeni palowych, aby rośliny miały rezerwy na przetrwanie zimy.

Megan mówi: "Opinie są różne, ale anegdotycznie roślina wielkości talerza obiadowego może dość dobrze przetrwać zimę, dlatego rzepak ozimy jest sadzony w sierpniu. Ponieważ jednak zasiew i kiełkowanie mogą stanowić problem, zdecydowaliśmy się spróbować sadzenia w czerwcu w Ritzville w stanie Waszyngton, sądząc, że gleba będzie bardziej wilgotna, a podłoże chłodniejsze. Jednak wczesna data sadzenia miała negatywny wpływ na przetrwanie zimy. Żadna z wczesnych roślin nie przetrwała. Okazało się, że rośliny, które zaczęły wcześniej, zużywały znacznie więcej wody, a w konsekwencji zimowe deszcze nie były wystarczające do uzupełnienia profilu glebowego. Nadmierny wzrost i pędy również przyczyniły się do niskiej przeżywalności".

Metody i krzywe uwalniania wilgoci

Megan monitorowała wodę glebową w profilu na kilka różnych sposobów. W jednej lokalizacji użyła sondy neutronowej i ręcznie pobrała próbki grawimetryczne wilgotności gleby w górnych 30 cm profilu, a w innych lokalizacjach ograniczyła się do próbek ręcznych. Następnie połączyła te pomiary z lokalnymi stacjami pogodowymi, aby zapewnić bilans wodny upraw rzepaku. Korzystając z tych danych, była w stanie określić zużycie wody w glebie, na co wskazywała zmiana zawartości wody w sezonie wegetacyjnym i obliczyć ubytek wody w glebie.

Megan pobrała również próbki gleby do laboratorium z każdego przyrostu głębokości w każdym miejscu i użyła higrometru METER WP4C do skonstruowania krzywej uwalniania wilgoci. Pomogło jej to zdefiniować pozorny punkt trwałego więdnięcia na poziomie -1,5 MPa.

"Dzięki temu mogłam zobaczyć, jak wydajnie rzepak pobiera dostępną wodę i mogłam przyjrzeć się dostępnej wodzie zamiast całkowitej zawartości wody, co było bardziej przydatne pod względem wilgoci dostępnej dla roślin w profilu glebowym. Pozwoliło mi to stworzyć spójną platformę do porównywania rzeczywistych ilości wody w różnych miejscach o różnych typach gleby. W jednym miejscu 12,5% wody było niedostępne, ale w bardziej piaszczystych glebach w innym miejscu było to 4%. Istniały więc znaczne różnice w trwałym punkcie więdnięcia".

Woda i wyzwania fizjologiczne wpływają na przetrwanie zimy

Megan odkryła, że rzepak posadzony w czerwcu wykorzystał każdy mililitr wody dostępnej w profilu glebowym do końca października/początku listopada, ale rzepak posadzony w sierpniu nadal miał trochę wody powyżej więdnięcia w profilu przez zimę, co pomogło roślinom na wiosnę.

Mówi: "To była łagodniejsza zima, więc nie otrzymaliśmy zwykłej ilości śniegu i deszczu, co prawdopodobnie odegrało pewną rolę, ale nie zaobserwowaliśmy ponownego wypełnienia profilu w rzepaku sadzonym w czerwcu. Ponadto te czerwcowe rośliny były fioletowe i zwiędłe do listopada, więc stres wodny mógł zaszkodzić roślinom pod względem ich obrony. Myślę jednak, że większym problemem było to, że rośliny te urosły tak duże (ich korony wydłużyły się i przykręciły, więc nie znajdowały się blisko gleby), że były bardziej podatne na wysokie temperatury, podczas gdy rzepak posadzony w sierpniu był znacznie mniejszy, a jego korony pozostawały tuż przy powierzchni gleby".

Ustalenia te opierają się tylko na danych z jednego roku, a Megan zauważa, że wczesne nasadzenia sprawdziły się w łagodniejszym klimacie Pendleton, OR.

CO TO OZNACZA DLA ROLNIKÓW?

Megan mówi: "Byliśmy w stanie zaskoczyć wielu rolników, pokazując, że korzenie rzepaku mają dostęp do wody na głębokości od 1,5 do 1,7 m jesienią; trudno było uwierzyć, że uprawa ozima może to zrobić. Ponadto, w drugim roku moich danych, śledziliśmy zużycie wody aż do zbiorów, dzięki czemu mogliśmy pokazać, ile plonów uzyskaliśmy na każdy milimetr zużytej wody, a rolnicy również lubili słyszeć tę liczbę. Myślę, że są to przydatne informacje, które uwzględniają zasady biofizyki i odpowiadają na pytania, którymi zainteresowani są nowi producenci rzepaku. W tym sezonie mam trzy lokalizacje, które obecnie obserwujemy, aby dać rolnikom dodatkowe wyobrażenie o tym, jak wygląda zużycie wody, kiedy rzepak zużywa tę wodę i skąd w profilu glebowym. Mam nadzieję, że te badania pomogą im w zarządzaniu rotacją i rozważeniu możliwości uprawy rzepaku".

Odkryj higrometr WP4C

Studia przypadków, webinaria i artykuły, które pokochasz

Regularne otrzymywanie najnowszych treści.

icon-angle paski ikon ikona-czasu